Beach City
-
Andrzej_Duda
RP:
Hmm… Dziwne. Nie ma podanego. Ale jednak z drugiej strony… Co Jamesosi szkoda? Nie ma nic do stracenia w takiej sytuacji w jakiej jest obecnie.
Toina:
Staruszka przez chwilę zastanowiła, po czym odpowiedziała niepewnie:
-Hmm… Nie jestem pewna, kochanieńka, ale wydaje mi się, że one tutaj gdzieś mieszkają. A gdzie? Nie mam pojęcia! - po czym na końcu lekko się zaśmiała.
CBPL:
Autobus jakiego tak bardzo pożąda Erine, właśnie podjechał. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-