Więzienie Raft [ZIEMIA, NOWY JORK]
-
-
-
-
Woj2000
-Więc… pierwszym krokiem jest oczywiście zorganizowanie odpowiedniego zaplecza, czyli ludzi. Zarówno tych o przydatnych zdolnościach, jak i tych z mniejszym stopniem zagrożenia, abyśmy mieli większe pole manewru w samym więzieniu. A potem… sam kształt planu będzie uzależniony od tego, kto będzie w drużynie. Jeśli uda się zwerbować takiego Spota, to sprawa jest ułatwiona dzięki jego zdolnościom teleportacji. Jeśli Serenę Octavius, to do puli zdolności dojdzie jej wiedza oraz znajomość technologii. Jednak, mimo wszystko, głównym elementem planu pozostaje wywołanie chaosu i skorzystanie z niego w niego podczas ucieczki.
-
Andrzej_Duda
Kor:
-Stwierdziła, że znośnie. Ma całkiem przytulny pokój. A u Sereny poza tym co już wiem?
Woj:
“Ha, całkiem dobry plan. Poprzez dobry mam na myśli zły. Jeśli uciekniemy jak ostatni idioci na technikę” chaosu" to zostaniemy złapani spowrotem szybciej niż uciekniemy. Musimy zaplanować ucieczkę tak, żeby jak najdłużej nie wiedzieli, że jesteśmy poza terenem Raft. " -
-
Woj2000
Myślisz, że się nad tym drugim nie zastanawiałem, Kravenie? - pomyślał z pewnym przekąsem -Najpierw wspomniałem o wersji planu, który potencjalnie najprościej wykonać. Wyjście po ,cichu" wiązałoby się albo z wykorzystaniem teleportacji, albo z włamaniem do więziennego systemu elektronicznego. Chyba, że wolisz stare jak świat metody z koszem z pralni, albo podkopem, jednak mnie, ani raczej tobie, nie widzi się przekopywanie się przez, że się tak wyrażę, wodę..
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
I w tym wypadku ten łowca zbił Struckera z pantałyku. Czemu mu coś takiego nie przyszło do głowy?! Jednak… nie zamierza w tym wypadlu dać za wygraną i przyznać się do błędu, gdyż w ten sposób mógłby okazać słabość i całe begocjacje mogłyby spalić na panewce. Dlatego też w końcu się odzywa, próbując zachować spokój w ,telepatycznym głosie:
-Dość ciekawa propozycja, jednak nie spodziewaj się, że ma wielkie szanse powodzenia. Teoretycznie każdy chce się stąd wyrwać, jednak wszyscy przecież wiemy, co Magneto sądzi o nie-mutantach. -
Andrzej_Duda
Kor:
Peter się zaśmiał.
-A podwiozłabyś mnie i mojego przyjaciela?
Woj:
Mądrze - Nie można utwierdzić Kravena w jego i tak nadzwyczaj dużym poczuciu wyższości.
"Bah. To jeszcze się okaże. Jeśli Raft miało mnie nauczyć czegoś pożytecznego, to tego, że kiedy chodzi o odzyskanie wolności, to połowa tego więzienia byłaby gotowa iść na współpracę z Avengersami, żeby wyjść z pudła. Jak dla mnie Magneto się zgodzi nam pomóc, ale to się jeszcze. Coś jeszcze masz do powiedzenia? " -