Erine spała przez ten cały czas jak zabita, wtem jednak powtórzyła się sytuacja ze wczoraj, kryształ znowu zaczął nieprzyjemnie wibrować, budząc ją ze snu.
No nie, znowu transformacja… tak samo jak wcześniej, to co jej się przyśniło, tym się stała.
Cyjanowe włosy, rysy twarzy odmienne od ich normalnych… no i oczy takie bardziej niebieskie.