Ruiny Sokovii [ZIEMIA]

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ultronowi się nastawiły uszy na sztorc. Ale to chyba nie przez puknięcie. Felice usłyszała, że coś się rusza w oddali.

[Andreas D.]

korobov

Spojrzała się w stronę, w którą zwrócił się Ultron.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

W krzakach rusza się coś humanoidalnego i z dość dużą głową.

[Andreas D.]

korobov

Zmrużył oczy. Wiaćżęjs gotwa ruszyć na to coś.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

To chyba raczej jest… Ktoś. Zbliża się coraz bardziej.

[Andreas D.]

korobov

Ręka powędrowała w kierunku kabury.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A wystrzelony granat zaczął lecieć w kierunku jaskini.

[Andreas D.]

korobov

-SPI***ALAMY! - i narychmiast wzięła Lapis i pobiegła do przodu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Granat eksplodował, ale Felice udało się uniknąć go razem z Lapis. Jak z Ultronem nie wiadomo. W ich stronę leci kolejny granat od nieznanego osobnika.

[Andreas D.]

korobov

Biegnie zatem w jego stronę co chwila zakręcając. Kto to jest i skad zna granaty HE?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kiedy była już tuż przy nim, zanim zobaczyła twarz dostała prosto w klatkę piersową podłużnym tazerem i padła na ziemię. Jedyne co widzi ze swojej obecnej pozycji to to:
Ta… To chyba nie jest nikt lokalny…

[Andreas D.]

korobov

Zdecydowanie nikt. Na razie udaje zemdloną, by nikt nie pomyślał jej raz jeszcze traktować. Klejnnoty? Rebelia czy Homeworld?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Na podstawie spodni nie wiele da się stwierdzić.
Została dotknięta butem w twarz.

[Andreas D.]

korobov

Nic nie robi. Ot, zemdlony.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zaraz jej zabierze Lapis, już się do tego zabiera.

[Andreas D.]

korobov

Lekko sprawdziła okiem, co i jak.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Bliżej nieokreślony osobnik zabiera Lapis niosąc ją na ramieniu. Ultron w formie kota jak wściekły uderza Felice łapą w plecy.

[Andreas D.]

korobov

A teraz rzuciła się na tamtego osobnika od tyłu. Teraz najmniej siętego spodziewa.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Powaliła go od tyłu. Ma strasznie puszyste włosy. Lapis upadła obok.
-ZŁAŹ ZE MNIE TY ŁYSA MAŁPO! - To jednak kobieta. Szarpie się z Felice i próbuje jej zadać jak najwięcej ciosów w głowę.

[Andreas D.]

korobov

A ona ją uderza w głoe z całej siły.
-Taka ze mnie małpa jak z ciebie perła!