Statek "Błękitna Duma"

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nefryt wystukała “Jsdxhkjsbajadbjadbwiżhaiehwnhixeeu”.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Potrafisz wystukać A-G-A-T? - Spytała, coraz bardziej się martwiąc.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Próbowała wystukać nóżkami “Agat”, ale wyszło “PGHGOGHGMGHGMGHGOGHGCGHGY”…

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Gwiazdy…Co Ci się stało? Czemu? - Zbliżyła się do Nefrytu i objęła ją.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nefryt szlocha małymi kropelkami kwasu i stara się objąć Agat nóżkami.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Agat zaczęła płakać:

• Perło…Czy to dlatego nie możemy używać mocy? Czy mnie też to czeka? - Zapytała płaczliwie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła jest jednocześnie przerażona i obrzydzona.
-Ja… Nie mam pojęcia, Mój Agacie! To jest przerażające! Nie wiem dlaczego to się stało! Nie wiem dlaczego Nefryt jest teraz taka… Obrzydliwa!
Tymczasem Nefryt zaczęła drżeć w ramionach Agatu i rozpaczać w niezrozumiały sposób.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Będzie dobrze…Będzie dobrze…- Przytuliła Nefryt, sama nie wierząc w swoje słowa.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nefryt zaczyna mieć drgawki i coraz bardziej pluje kwasem.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Odsunęła się od jej paszczy, ale nie puszczała jej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nefryt znowu zmienia świetlną formę. Tym razem rośnie coraz większą.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Nie opuszczała jej:

• Kapitanie, mój kapitanie! Walcz z tym! -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła wyjmuje włócznię, a Nefryt prawie powaliła Agat swoją wagą.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Kapitanie, potrzebujemy Cię…- Zapłakała, przytulona do niej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nefryt na przemian maleje i się powiększa, ale nie przyjmuje jeszcze stałej formy.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Kapitanie Nefryt, wiem, że możesz to zwalczyć! Wiem to! Dałaś radę z statkiem Kyberytu, dasz radę z tym! Wygrasz! -Krzyczała przez łzy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nefryt robi się coraz mniejsza…

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie poddawaj się! Idzie świetnie! Dasz radę, wszyscy na Ciebie liczą! - Dalej wołała.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nefryt wraca do skażonej, ale rozumnej formy.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Rozumiesz nasz, Kapitanie Nefryt? - Spytała, odrywając się od niej.