Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
I znowu siedzi na ee krześle
naprawionym ee krześle
Przez mądre ee żelazo
Bardzo mądre ee krzesło … znaczy ee Szesaso uwu
Bardzo mądre ee krzesło
… znaczy ee Szesaso uwu
No i w dodatku ee bardzo ee obeznane w technologii
Takie ee mądre i ee zdolne
Do pokoju Żelaza wbiła wściekła Agat. -A TY Z JAKIEJ RACJI TAK SIĘ LENISZ?!
le szybko wstał i zasalutował czekam na rozkazy, Mój agacie!
le szybko wstał i zasalutował
Żelazo w połowie zdania dostał po gębie elektrycznym biczem. Metale dobrze przewodzą elektryczność…
upadł na ee krzesło
I znowu rozje**ł ee krzesło
PRZEZ AGAT ROZJE**ŁEM EEE KRZESŁO
-JAK TY SIĘ DO MNIE ODZYWASZ?!-I sru, znowu batem.
KLEIŁEM JE PÓŁ DNIA
Agat jeszcze raz przyrżnęła Żelazu.
:C
… I znowu.
stanął ładnie
I dostał od Agat znowu… Już ledwo czuje ból.
HMM spróbował złapać w locie bicz, jak złapie, to prąd powinien spłynąć po jego ciele i zostać uziemiony przez podłogę statku, co nie?