Nowy Asgard

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
-No dalej, przytul mnie.
Kor:
Różowa powoli otwiera oczka.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Przytulił ją, bez żadnych uczuć. Teraz nie jest ciepły tylko lodowato zimny.

[Andreas D.]

korobov

Usadowił się koło niej. Położył og9n na jej dłoni.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
-Kocham Cię, Czerwona.
Kor:
Różowa lekko zaciśnęła rączkę.
-Vergis… - mruknęła.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Bez obrazy…ale ja ciebie nie.

[Andreas D.]

korobov

Położył się na jej klatce piersiowej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
-Trudno, żebyś kochała nie mając uczuć. A powiedz mi… Czy czułaś kiedyś smutek?
Kor:
Różowa się lekko uśmiechnęła.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Nie.

[Andreas D.]

korobov

-Wszystko d9brze różowa?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
-Nienawiść? Złość?
Kor:
-Umm… CHYBA? - powiedziała niemrawo.

[Andreas D.]

korobov

-Już, wszystko d9brze… Jestem…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Nie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
-Um… OKEJ…
Killer:
-Spróbuj sobie wyobrazić coś, co posiada wszystkie cechy nienawiści, ale kompletnie na opak.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

No i spróbowała.

[Andreas D.]

korobov

-Co okej?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Jest się gotowym poświęcić dla kogoś całe swoje życie, czuje się do tego kogoś przywiązanie psychiczne, chce się kogoś chronić za wszelką cenę. To chyba coś takiego.
Kor:
-Nie wiem…

[Andreas D.]

korobov

Zaczął ją lizać po twarzy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Wyobraziłam sobie to. Co dalej?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
Różowa się słabo zaśmiała.
Killer:
-To uczucie się nazywa miłość i ja je odczuwam względem Ciebie, mojej siostry, innych Diamentów…

[Andreas D.]

korobov

-Co się dzieje Różowa… - smjtna mina.