Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Wtedy tak ;^;
Kor: Pukanie do drzwi. -Mogę wejść? - spytał się tata. Mroczny: I wtedy będzie puci puci siadańsko uwu
Jeszcze jak~ uwu
I to nie pedofilia, bo Klejnoty tego nie uznają uwu W większości ;^;
A jeśli Biała Pańcia jest w mniejszości? ;~;
Wtedy Niebieska Perełka miałaby zapewniony w p i e r d o l ;-:
Dlatego w żadnym wypadku nie siadamy na Pańci Jr ;^;
-Tak, można.
//internally screaming
Mroczny: Ale przytulać już można, zwłaszcza jak pozwoli uwu Kor: Tata wszedł do pokoju, a następnie spojrzał się na Vergisa. -Um… Co tak dziwnie siedzisz? - spytał się niepewnie.
-A nie mogę tak siedzieć? - spytał się lekko poprawiając swój siad.
Tak, to już można ;^;
Kor: -Możesz, możesz, jasne. Wygodnie Ci tak? Mroczny: UwU
-Wygodnie.
Głasiu głasiu Pańcię Jr
Kor: -No to skoro tak, to tak. - odpowiedział obojętnie, po czym się położył na łóżku. Mroczny: Pańcia mruczy przez sen.
-Co sie stało tato?
//Kiedy Perełki się zregenerują, Duduś?
Jak uroczo // przy aktualnych wiatrach to pewnie na dzień kobiet
Jak uroczo
// przy aktualnych wiatrach to pewnie na dzień kobiet
//Cichaj, bo jeszcze to podchwyci xd