Las Nieznandia [ZIEMIA?]
-
-
-
-
Woj2000
A Andy był bardzo zadowolony z faktu, że jego zielona towarzyszka jest tak bardzo wesoła. Przecież jeszcze niedawno odbyli poważną rozmowę o toksycznym związku osoby im znajomej i o życiu ze świadomością dawnych, złych uczynków. Widać musiała sobie wziąć do serca radę o nieprzejmowaniu się. Lub też ta pogodna atmosfera poranka w tym tajemniczym lesie tak na nią działa.
-No, Zielonko, z takim podejściem wyrwiemy się stą w try miga! - skomentował równie wesoło, idąc i spoglądając na swoją krewną. -
Andrzej_Duda
Może to być również też skutek tego, że Perydot uznała, że może jednak nie koniecznie Lapis o Jaspis ponownie utworzą toksyczny związek. Ewentualnie wszystkie te powody jednocześnie spowodowały, że trójkątna przyszywana krewniaczka Andy’ego ma dokładnie taki humor, a nie inny.
-No jasne, że tak, Blondynku! - odpowiedziała Perydot po prostu szczęśliwie i wciąż podskakując. -
-
-
Woj2000
Oczywiście, że nie. Dlatego szedł dalej, coraz bardziej zadowolony, m.in. dzięki temu, że jego krewna jest taka rozanielona.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-