Nowy Jork [ZIEMIA]

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Zaniesiesz mnie w ustronne miejsce?

[Andreas D.]

korobov

-Szczyt K2 jest dosyć ustr9nny.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Może pani… Przestać chodzić z głową w chmurach? - zażartował lekko Spider Man.

[Andreas D.]

korobov

-No to moźe dno Rowu Mariańskiego?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Celuję trochę wyżej…

[Andreas D.]

korobov

-Radom?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Um… To chyba w jakimś słowiańskim państwie?

[Andreas D.]

korobov

-W Polsce. Słynne z międzynarodowego portu lotniczego i centralnego portu morskiego.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// //
-Nie słyszałem o tym…

[Andreas D.]

korobov

-Na l9tnisku lądują 2 awionetki… Rocznie, a sam9 miasto jest 500 kilometrów od najbliższego morza.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ja naprawdę źle się czuję…

[Andreas D.]

korobov

Przyłożyła rękę do jego czoła.
-Może zaboleć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Peter przymknął oczy.

[Andreas D.]

korobov

Sprawdziłą mu temperatrę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

36,6 stopnia Celsjusza.

[Andreas D.]

korobov

Bicie serca, potliwość i tak dalej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Wszystko jest w normie. Jedynym powodem odczuć Petera jest symbiont. Symuluje to wszystko stymulując w umyśle Spider Mana odpowiednie nerwy.

[Andreas D.]

korobov

Spróbowała połączyć się telepatycznie z symbiontem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Udało się, ale symbiont milczy.

[Andreas D.]

korobov

“Hej, jesteś tam?”