-Wątpię, żeby cokolwiek z ostatniej godziny pamiętali jak się obudzą. - odpowiedział.
Następnie wskazał na klatę Arrowa i dodał:
-Niezłe mięśnie, swoją drogą. Ile ćwiczyłeś?
Eee… - Arrow podrapał się za głową: - Ćwiczę tylko rano, po pobudce, czasem chodziłem na siłownie, czasem pobiegać… Ostatnio miałem okazję popracować z saperką, siekierą…- Powiedział w sumie prawdę.
-Dobra. Luke wyciągnął z kieszeni telefon z klapką i po chwili męczenia się ze swoimi łapskami, napisał i wysłał SMS-a oraz go wysłał.
-Danny już idzie, Matt będzie na miejscu.