Statek Białej Diament {HOMEWORLD}

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Z kim?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Uhm…zna chyba Diament Niebieski Piaskowiec?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Znam. Niestety znam. Ale w tym przypadku mogę zrobić wyjątek. Rób to.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Dobrze.
Zeskoczył z Diament, po czym przyzwał bańki z klejnotami i utworzył Niebieski Piaskowiec, po czym poszedł za Diament I zaczął ją masować w wskazanym miejscu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diament mruczy zadowolona.
-Nie żałuję zdobienia wyjątku w twoim przypadku…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Ma się ten fach, hehe. -nieco zwiększył natężenie masażu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Możesz mi teraz głaskać całe włosy, skoro jesteś taki wysoki?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Pewnie. -cyk, druga par rąk wyszła z ukrycia i zaczął ją głaskać po włosach, nie przerywając masażu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Co za cudowne uczucie…
Diament mruczy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Natężył głaskanie i masaż.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Mmm… Masz coś jeszcze w zanadrzu?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Trzecia para rąk, jak u Sardonyksu.
-A co chciałabyś, Ma Diament?~

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Zaskocz mnie, cukiereczku~

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Pieszczoty po bokach.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Po Diamencie przeszły dreszcze.
-Rzeczywiście mnie zaskoczyłeś~

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Natężył wszystkie trzy czynności.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie s-sądziłam, że j-jesteś w stanie robić takie rzeeeczyyy…-Mruczy i ciężko oddycha.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Chyba trafił w czułe punkty. JESZCZE natężył.
-Zna się swój fach, Ma Diament…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diament dalej robi to samo, ale dodatkowo zaczyna świecić jeszcze bardziej niż wcześniej.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Koontynuował.