Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Jaka znowu tajna broń? Alex powoli opadł na dół i zaxal biec w kierunku Białej.
Eh…nie ważne…nie ważne. Patrzy się na to.
Przeje**ne.
Killer: Alex jest coraz bliżej trzęsącej się ze złości Białej Diament. Judi: No tak trochę.
Pp Patrzy na to.
Judi: Na dzieciaka Białej?
Tak.
Judi: Ciekawe, czy Biała go palnie? Byłoby śmiesznie.
Ta
Judi; Nawet słodki ten dzieciak, prawdę mówiąc.
Puci puci UwU
Judi: I ma taki uroczy sweterek uwu
Patrzy się na to dalej.
UwU
Killer: Alex zaczął się wspinać na Białą, która wygląda jakby miała zaraz wybuchnąć. Judi: TuT
Patrzy się na to, gotowy do interwencji.
Killer: Alex zaczął miętosić rękę Białej, a ta patrzy na niego wzrokiem osoby, która się utrzymuje w spokoju całą swoją siłą woli.
Dalej jest gotów
Killer: Biała Diament zaczęła powoli podnosić drugą rękę, tą wolną.
Póty ta go nie rani to on nie interweniuje.