Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
No jeszcze lepiej. Jedna napisała szampon przeciwpchelny, a druga 100% cegły. Genialnie.
Ale poprawiłam na 1 i 1/2! …ale to było 2 kg… A nie 100% cegły? Ale tak na pewno?
Teoretycznie, 100% to jednocześnie prawidłowa i nieprawidłowa odpowiedź…
Ale chodziło o wagę w kilogramach, Lizzy. Nie było napisane w poleceniu!
To również jest prawda…
Moana westchnęła i uśmiechnęła się życzliwie do swoich siostrzyczek. Po prostu zobaczymy co powie pan naukowiec. Przytulasek, siostrzyczki? Tuliiimy! - wesołe D1 i L2 przytuliły M3.
Moana westchnęła i uśmiechnęła się życzliwie do swoich siostrzyczek.
Aww, jak słodko. Można by się tak przytulać dosłownie cały dzień!
A Lizzy i Debbi uwielbiały się przytulać! Moanie też robiło się miło w serduszku… Szkoda, że ich dotyk był śmiertelnym. Tylko siebie nawzajem mogły dotknąć.
Ale na szczęście mogą robić chociaż to. Okazywać czułości sobie nawzajem.
Właśnie! Chociaż tyle dobrego.
Bez tego wszystko by było do kitu.
Dokładnie. Ciekawe kiedy pan naukowiec wróci?
Oby szybko, żeby nie trzymać sióstr w długim napięciu.
Aż słychać te werble w tle. Ba dum–
Dududu…
Jak ba dum to gdzie tsss?
Ach, tak, tss również.
Tak więc ba dum tss! Czy to zatem nie pora na zwrot akcji? Np.: Powrót pana naukowca?
Jak na razie dzwonek oznaczający porę na picie.
Debbi zerwała się od razu. Picie! ^^ Lizzy zachichotała, wstając. W samą porę! Moana podniosła się spokojnie.
Debbi zerwała się od razu.