Baraki Japisów [HOMEWORLD]

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

I z Perły po prostu wydarł się pisk ekstycaji. Po tym wybuchu emocji, opuściła wstydliwie głowę i spojrzała pod siebie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jaspis podniosła podbródek swojej Perły.
-Nie smuć się, nic się nie stało. Ja tak samo zrobiłam jak pokonałam moją dawną przełożoną w walce wręcz.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Perła spojrzała na Jaspis:

• Mój Jaspisie, jeżeli mogę spytać… Kto był tą przełożoną, mój Jaspisie? -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A taka jedna… Długo bo opowiadać, strasznie wredna nawet jak na Agat. - odpowiedziała niechętnie.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Rozumiem, mój Jaspisie. - Odpowiedziała, rozumiejąc iż Jaspis nie chce o tym rozmawiać.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A więc… Chciałabyś jakąś nagrodę, Perło? - spytała się Jaspis, zmieniając temat.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• N-nagrodę? - Perła zapytała, niedowierzając własnemu słuchowi.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak Perło, nagrodę. Za taki wyczyn zasługujesz na nagrodę.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Mogę wybrać? - Dopytała, dalej nie wierząc w swoje szczęście.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak, Perełko, możesz wybrać. - odpowiedziała Jaspis spokojnie, ale nie chłodnie ani obojętnie.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Hmm… - Perła zastanowiła się. Co mogłoby ją, Perlę, bardzo uszczęśliwić? Hmm… Tak. To jest to.
• Chciałabym zawsze tobie towarzyszyć, mój Jaspisie. - Odpowiedziała z minimalnym zawahaniem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jaspis się szeroko uśmiechnęła.
-Jesteś po prostu wspaniała, Perło. Nic więcej. Wspaniała. - powiedziała zadowolona.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Perła zarumieniła się wobec komplementów Jaspis, spoglądając w dół, by ukryć tego rumieńca.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Oj nie wstydź się Perło, podnieś główkę do góry, nie idziesz na egzekucję. - powiedziała droczącym się tonem Jaspis.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Perła zachihotała lekko i zgodnie z poleceniem, podniosła rozradowaną twarzyczkę do góry.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zobaczyła równie rozradowaną twarz swojej Jaspis.
-No, teraz lepiej. Nie masz powodu do wstydu, Perełko.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Tak jest, mój Jaspisie! Żadnego wstydu! - Odpowiedziała entuzjastycznie, tak jakby słowa Jaspisu były dosłownym rozkazem. Oczywiście, cała ta sytuacja była nieco żartobliwa, bo Perła była radosna jak nigdy wcześniej w swoim krótkim życiu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jaspis się w odpowiedzi zaśmiała lekko i podrapała Perłę po podbródku.
-No, to mi się podoba, Perełko. A co byś teraz powiedziała na trochę wspólnego odpoczynku? - zaproponowała łagodnym tonem.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Bardzo chętnie, mój Jaspisie! - Pokiwała głową z aprobatą dla idei swojej właścicielki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No to za mną! - odpowiedziała wesoło, a następnie zaczęła iść korytarzem.