Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Niech obsadzą wyjście. Gdy już będą ustawione, macie otworzyć wrota i rozstrzelać tych mącicieli w drobny proch. -
-Tak planowaliśmy, Mój Agacie…
Więc co was powstrzymuje od wykonania tego planu? -
-To, że oni mogą tak zrobić nam, Mój Agacie.
Żałosne. - Mruknęła: - Kto potrafi pilotować okręt? - Rozejrzała się po zgromadzonych klejnotach.
Każdy na sali podniósł rękę do góry.
Wybornie. Przjmijcie stery w “Błękitnej Dumie”, a następnie wycelujcie jej działa w wejście. - Powiedziała.
-Nie obejdzie się bez uszkodzenia Hangaru. - skomentowała Perydot.
Będzie można go odbudować. Pirat jest ważniejszy. -
-A więc… Twoje słowa są dla mnie rozk - wybuch.
Skąd?!
Hangar dla gości…
Spojrzała prędko w tamtym kierunku przez okno, a jeśli nie okno, to kamery.
Jedyne co zobaczyła na kamerach to właśnie opadający pył po eksplozji, zniszczone wrota oraz odłamki Topazów.
– Supernowa by ich pochłonęła! Strzelać tam! Roznieść ich w drobny mak! – Zaczęła krzyczeć, tracąc kontrolę nad sobą.
//Ehem. //
// Czy wiedziałeś, że Stan Lee to jeden z najbardziej dochodowych aktorów w historii?
// To nie jest śmieszne. //
// Ale co ja mam robić przy zaniku pomysłu na prowadzenie wątku ;-;
// Przez kilka miesięcy? //