Domek Stevena
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
-Dobra, Steven, mam do ciebie trzy sprawy. - powiedział szybko, stojąc w drzwiach - Po pierwsze: jeszcze raz przepraszam za bycie nieodpowiedzialnym, wrednym bucem. Po drugie: chciałbym przeprosić tą twoją koleżankę osobiście lubi telefonicznie, a do tego potrzebowałbym twojej pomocy. Po trzecie: wiem, że do pełnego uleczenia Nefryt są potrzebne wszystkie Diamenty, ale póki co chciałbym poprosić, byś ty użył tych swoich kosmicznych mocy, by chociaż częściowo ją naprawić. A resztę Diamentów skołuję później.
-
-
Woj2000
-Steven, jeśli to coś związane z Klejnotami, to już mnie niewiele zadziwi. - odpowiedział żartobliwie - Opiekuję się przecież dziecinną wersją kosmicznej dyktatorki, prawda?
Zaraz po tym delikatnie ściągnął Nefryt z szyi i przytrzymał ją naprzeciw swojej twarzy, mówiąc.
-No, będziesz za chwilę częściowo uzdrowiona.
Po czym podał ją temu magiczno-kosmicznemu dzieciakowi. -
Andrzej_Duda
-Racja, zapomniałem o tym, że zajmujesz się Słodziutkim Diamentem. - odpowiedział Kevinowi Steven, biorąc Nefryt na ręce oraz na nią niepewnie patrząc. Następnie polizał swoją dłoń i dotknął nią klejnotu Nefryt, która znajdował się w oku. Ta zaczęła świecić, tak jak wtedy, kiedy się regenerowała. ale tym razem przyjmuje bardziej… Humanoidalne kształty.
-
-
Andrzej_Duda
// Później dorzucę obrazek z wyglądem Nefryt, oboje wiemy jak wygląda, a mi internet szwankuje i chyba prędzej mi się włączy najnowszy Doom na Intelu niż google grafika. A w razie czego, właśnie z tego powodu Ci nie odpisuję na prywatnych.//
Nefryt po chwili przyjęła humanoidalną formę… Nie jest to szczyt marzeń Kevina, ale… Przynajmniej wygląda bardziej “ludzko”! -
-
-
Woj2000
Cóż, nie takiej odpowiedzi zbytnio oczekiwał, ale nie będzie na nią narzekał. W końcu, potrzeba jeszcze pozostałych olbrzymek (i jednej uroczej dziewczynki), by ją w pełni uleczyć. Najważniejsze, że póki co jej fizyczna forma powróciło do w miarę zwyczajnej postaci. Oczywiście, jeśli przez ,zwyczajną" określi się zmniejszony ,dziób" oraz odwłok.
-
-
-
-
-