Zgadzam się- Powiedziałam. Nie miałam wyboru. Jeśli zostanę, to będę sama na statku, a to nie ma sensu. A i tak do niczego innego się nie nadaje. Jestem perłą. Okazuje się, że nic innego nie mogę robić
Gdy tylko pomyślałam o Jaspis, zachciało mi się płakać, ale powstrzymałam się. Perła zawiofła na całej lini i nawet nie wie, co stanie się z jej przyjaciółką.