Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Jej zbr8ja chyba jest zepsuta. Także stara się odtarabanić i zaczyna skanować, gdzie wpadła.
Trudno powiedzieć. Trzeba to będzie później sprawdzić. Wpadła do pomieszczenia, które jest kotłownią, a raczej tym co z niej zostało.
No to do góry. Zarządxiła skan budynku.
Skaner aż takiej mocy nie ma.
No to najbliższych struktur. Co tu się odwqliło…
Z tego co wykazuje skaner, Shocker znacznie zdestabilizował budynek, niszcząc wiele ścian oraz uszkadzając sufit.
“Pająku, trzeba jak najszybciej wyprowqdzić cywili. Jeszcze chwila, a to runie.”
"Ile mam czasu?! ’
“Nie mam zielonego pojęcia. Na razie nie czuć drobnych wibracji.” - idzie dalej w kierunku Shockera, tym razem latając nad powierzchnią.
“Ech… Zrobię to tak szybko jak potrafię!” Shocker coraz bliżej.
Leci tam dalej.
Nikogo nie widać.
Zaczęła za nim skanować.
Hm… Jak na razie to nie widać na odczytach.
Leci dalej idąc tropem destrukcji… A najlepiej do sejfu bankowego
Czemu na to nie wpadła od razu? W drodze do sejfu.
Leci tam zatem.
Po chwili dotarła do pomieszczenia sejfu… Wygląda na jeszcze nie ruszone.
Zaczęła skanować to pomieszczenie
Ściany są naszpikowane materiałami wybuchowymi.