Tak, ale trzeba czekać na sygnał żeby zacząć akcje o czasie, może wtedy nie będą chcieli mu nic zrobić, bo w sumie to atmosfera była póki co trochę napięta na tym spotkaniu
Bo Vic niby ma swoje lata, ale chce jeszcze pożyć, a ze zniszczeniem szachownicy bądź pęknięciem balonów i jego kości pękną pod wpływem tamtego olbrzyma
Ale nie będzie tego robił szybko co pozwoli mu chociaż trochę na zachowanie jakichkolwiek sił, to już nie te czasy, że potrafił załatwić swoje szpiegowskie misje w trymiga.