Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Odpowiedź w postaci skrzeku złości.
Ah tak? Zaje**ł jednemu z nich drągiem, by ten poleciał heeen daleko i zdechł.
Glutoptak zrobił unik i przebiegł pod nogami Forsterytu. Inne zaczynają biegać dookoła niego.
Kiedy jeden był na tyle nieostrożny to cisnął w niego kijem by go zabić. “Sory Duszo, samoobrona!”
Niestety, żaden nie jest nieostrożny. Chyba wzywają posiłki…
To tą metodą wybija je i po wybiciu spi***ala stąd.
Nie wybił ani jednego, za szybkie są.
To spróbował je zgubić w biegu.
Wciąż przybywa ich więcej…
Spie**olił gdzieś do rzeki i wskoczył w głębiny.
Opada na dno jak cegła.
Czeka, aż opadnie.
Już opadł na dno.
No to idzie naprzód, do góry.
Tylko naprzód.
No to cała naprzód.
Tylko jak z tej rzeki wyjdzie?
No, idąc aż napotka wzgórze. Wtedy się wespnie. Ez.
Jak na razie to jest w cholerę długa rzeka.
Idzie dalej