Dżungloksiężyc

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

D a l e j

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Dalej, dalej.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

D
A
L
E
J

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Już jest na brzegu jakiegoś klifu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Próbuje się wspiąć na szczyt.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Już prawie…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

NO DALEEJ NOO

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Już prawie się wspiął. A nawet już jest na górze… A przed nim armia glutoptaków.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Oh, serio ku*wa?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

“RAAAAAAAWR”

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Wynocha!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Glutoptaki otoczyły go i próbują zepchać z klifu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Ej, EJ! Spokojnie! Nie jestem wrogiem! -puścił kij.
-…rozumiecie mnie w ogóle? Podnieście noże do góry na tak.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Glutoptaki przygotowały noże do walki, prostując je przed sobą.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Można to uznać za tak. Puśćcie mnie. -rzekł. Jeszcze nigdy nie był w sytuacji gdzie gada z zwierzakami…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Glutoptaki napierają z całej siły na Forsteryt.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

A on brnie przez nie i sprzedaje im kopniaki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jest coraz bliżej zostania zepchniętym…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

A on brnie coraz głębiej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Równowaga.