Preria

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Pytaj, nie ma z tym żadnego problemu. -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Na czym polega “oglądanie filmów”? Słyszałam, że ludzie uwielbiają to robić.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• O matko… Temat wielki jak morze. - Skomentował.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Możesz to streścić tak bardzo jak chcesz, ważne, bym zrozumiała.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• No, to tak. Nie każdy człowiek ma ciekawe życie, niektórzy chcą się pośmiać, albo zobaczyć wręcz nierealne rzeczy. Wtedy włączają film, który dzięki dobrze zaplanowanemu scenariuszowi, czyli historii opowiedzianej w filmie, za pomocą aktorów odgrywających postacie, w które się wcielają, pobudzają w człowieku czyt to strach, czy to szczęście, smutek, rozbawienie…-

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A czy ty zasugerowałbyś mi jakiś szczególny film? Taki pasujący dla mnie, który by mnie bardzo zainteresował?-spytała się Diament po wysłuchaniu słów Arrowa.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Może “Gwiezdne Wojny”? - Wyobraził sobie tą scenę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Biała Diament patrzyła na to wszystko z błyskiem w oczach.
-Wygląda świetnie, naprawdę! A właśnie… Może chcesz się już obudzić? Nie chcę Cię długo trzymać. -powiedziała Diament najpierw wesoła, a potem zmartwiona.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Właściwie to rzeczywiście, czas się budzić. Muszę zacząć kombinować z sadzeniem jakichś roślin, bo inaczej to mi jedzenia na pierwszą zimę nie starczy…- Przyznał, nieco zmartwiony.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-W porządku. Jaka szkoda, że istoty organiczne muszą jeść. Do zobaczenia, Arrow. -powiedziała Diament zatroskanym tonem.
Arrow się budzi.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Rozejrzał się. Był już poranek? Jak ziemianka zniosła pierwszą noc?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zniosła bardzo dobrze. Jest nienaruszona, a obok Arrowa leży zdjęcie Arrowa i Białej Diament jeżdżących na kosmicznym ślimaku, z Marsem na którym wyświetlany jest hologram Elona Muska w tle.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Żarówa…- Zaśmiał się sam do siebie, wciąż nie podnosząc się z śpiworu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Na szczęście spało mu się wygodnie i nic go nie boli.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Wygrzebał się z leżyska. Arrow, ty skaucie od siedmiu boleści. Wyszedł na zewnątrz, by napawać się widokiem prerii o poranku.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Piękne widoki. Żadnych kosmitów, żadnych dziwactw… Po prostu natura.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Zaciągnął się powietrzem. Czegoś takiego potrzebował. Przemył twarz wodą z strumyka.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tego szczęścia nie pozbawi go już chyba nic. Nawet Biały Diament w takiej wersji w jakiej go torturowała.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Cóż, są rzeczy groźniejsze od Białego Diamentu. Na przykład śmierć głodowa. Dlatego, czas zadbać o jedzenie na czas, gdy zabraknie puszek. Zaczął się rozglądać po okolicy, a nóż rosną tu jakieś jeżyny, korzonki czy inne, jadalne rzeczy?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Co do pierwszych dwóch zdań, opinie są podzielone. Co do kolejnych, to jest nawet coś lepszego. Arrow zobaczył pijącego ze strumyczka preriokura.