Preria
-
Andrzej_Duda
// A czy mam na awatarze jednego z najlepszych kreskówkowych złoczyńców? //
Na dłoni Białego Diamentu pojawił się biały ogień. Wyciągnęła rękę w kierunku Arrowa.
-Jeśli mogę zabrać wszystko co się znajdowało w ziemiance, umowa stoi. - odpowiedziała nagle chłodnym tonem od którego po plecach Arrowa przeszły ciarki. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
I w tym momencie Arrow na chwilę oślepnął. Kiedy odzyskał wzrok, zobaczył, że siedzi na trawie. Przed nim znajdują się przedmioty jakich zażądał od Żarówy, której obecnie nie widać. Jeden problem z głowy… No cóż, przynajmniej będzie mógł wykopać sobie drugą ziemiankę, do której nie będzie mu włazić nikt poza nim samym. I ewentualnie jego znajomym preriokurem.
-
Radiotelegrafista
Nie. Jeżeli nie potrafi obyć się z samotnością, musi wyjść do ludzi. Jednak nie jakikolwiek blisko złych wspomnień.
Spakował wszystko i wsiadł na motocykl. Zaczął jechać. Daleko, przed siebie, jak najdalej. Czego szukał? Nie wiedział, czy takie miasta jeszcze istnieją, widział je tylko w filmach. Spokojne, paręnaście domów. Położone gdzieś na środku pustyni. Z daleka od jakiejkolwiek cywilizacji.
//Arrow zaczyna nowe życie//
-
Andrzej_Duda
Tak… To też jest jakieś wyjście. Izolacja nie jest dobra dla nikogo. Wyjątkiem jest izolacja wyjątkowych psychopatów, wtedy jest to dobre dla społeczeństwa. Ale Arrow szaleńcem nie jest, nawet gdyby psycholodzy go za takiego uznali po tym jak opowiedziałby swoje doświadczenia. Teraz przemierza pozornie nieskończone prerie w poszukiwaniu ludzkiej cywilizacji.
-
-
-