-Dobrze, zrobię co potrafię, a to dość sporo. - powiedział, a następnie schował kryształ do kieszeni - Swoją drogą, masz może dostęp do Nidavelliru, tego jednego z dziewięciu światów?
-Jeśli masz na myśli chodzące samowystarczalne źródło energii w ciele kobiety służącej Thanosowi… To nie wiem. Wróćmy do świata krasnoludów. Chcę, żebyś mnie tam zabrała.
-Nie wiem, czy ostatni krasnolud pozwoli tobie użyć. A uwierz, to nie małe istotki, tylko 4-metrowe kupy vibraniowych mięsni o sile kilku hulków. I inteligencji bardzo wysokiej.
-Z tymi kilkoma Hulkami i vibranowymi mięśniami to przesadzasz. Kobieto, Hulk kiedyś podniósł cały Nowy Jork żeby nie zatonął… Długa historia. Tak poza tym, skoro tak się martwisz, to pójdź ze mną i się za mną wstaw!