Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Tak, Perełko? - spytała się, głaszcząc Spinel.
bo ja na te wakacje to bym chciała sama do klejnotu Mojego Diamentu…
-Potem będziesz znowu płakać.
tym razem będę wiedziała jak wyjść
-A co będziesz tam robić, w takiej samotności?
posiedzę, pomyślę i polenię się… muszę naprawdę dużo przemyśleć w swoim zachowaniu…
-Chcesz ze mną porozmawiać na osobności?
jeśli można…
Pańcia odłożyła Spinel na wodę. Następnie wzięła Perłę na ręce, skoczyła z nią kilkaset metrów do góry i zawisła w powietrzu. -Mów co ci leży na sercu, skarbie.
to wszystko mnie przerasta, Mój Diamencie… położyła się w pozycji embrionalnej na jej ręce
Perła została przytulona do twarzy Niebieskiej. -Moja Perełko… Mogę Ci jakoś pomóc?
nie wiem… tuli się do ręki Pańci
-Perełko…
przytuliła się do palca Pańci jak do dakimakury i pociąga nosem chyba jestem defektem… i łza spłynęła po jej policzku :'^(
przytuliła się do palca Pańci jak do dakimakury i pociąga nosem
-No, Perełko! Jeśli taka wzorowa i dobrze wychowana Perła jest defektem, to ja z dumą oświadczam, że też jestem defektem!
nie potrafię ostatnio uporządkować moich myśli i miałam już wahania nastrojów, jak kilka defektywnych Pereł, które poznałam… cri
-Och, tym bardziej dumnie nazwę siebie defektem. Pamiętasz jakie miałam kiedyś wahania nastrojów, fochy, humorki?
no alee Diament miała powód :C
-Ty też masz powody, Perełko.
może… tuli mocniej jednak takie zachowanie nie powinno u mnie wystąpić, powinnam godnie reprezentować Mój Diament…