Statek Dioptaz "Gwiezdna Królowa"

[Andreas D.]

Toina

Więc otworzyłam drzwi i wyszłam

[Andreas D.]

MrocznyK

A no tag, Pańcia ją obroni

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Toina:
Trochę Ametytstów jest… Nie wiadomo których teraz Dioptaz potrzebuje.
Mroczny:
No właśnie.

[Andreas D.]

MrocznyK

Ametysty będą gw**cone przez trzy dni, jeśli zadrą z P O T Ę Ż N Ą P A Ń C I Ą

[Andreas D.]

Toina

• Są tu te Ametysty?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
JESZCZE JAK
Eee
Pańcia zadała pytanie.

[Andreas D.]

MrocznyK

• eee zamknęłam im drzwi przed nosem i wróciłam do rozgrzewamia gardła do śpiewu;-;
  Eee
  Krzesło

[Andreas D.]

Toina

Czyli trzeba będzie pytać po kolei

[Andreas D.]

MrocznyK

• miały klejnoty na bicepsach chyba

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Toina:
Przynajmniej wiadomo gdzie mają klejnoty.

[Andreas D.]

Toina

Więc rozglądam się za takimi z klejnotami na bicepsach

[Andreas D.]

MrocznyK

Idzie za Pańcią uwu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Toina:
Więcej. Dioptaz zauważyła już grupę takich.
Mroczny:
UwU

[Andreas D.]

MrocznyK

uwu

[Andreas D.]

Toina

Podeszłam do nich

• Czy to wy jesteście Ametystami, które mnie szukały?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
UwU
Toina:
Ametysty spojrzały się na Dioptaz i zasalutowały.
-Tak, Mój Dioptazie. - odpowiedziała jedna z nich.

[Andreas D.]

MrocznyK

uwu

[Andreas D.]

Toina

• Więc, o co chodzi?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Toina:
-Teraz nic, Mój Dioptazie, bo Nasz Dioptaz wrócił na statek.

[Andreas D.]

Toina

• Rozumiem- Powiedziałam i skierowałam się spowrotem do mojego pokoju