-Ranić cię? To by się mijało z celem.
Pojawił się przed Tanzanitem, a HP ponownie trafił szlag.
-Po co miałbym zranić kogoś, kto mnie kocha? To by było wredne, nawet jak na moje standardy.
Killer:
Tanzanit aż zaczęła drżeć ze szczęścia.
-Możesz mnie już puścić, skoro nie mamy zamiaru się skrzywdzić?- pokazała, że chce przytulić Forstryt.
Radio:
-Ja też…