Jest to jakiś lepki glut. Na pewno nie ożywiony. Powoli i niesymetrycznie ścieka z palców Czarnej Diament. Spider Man pobrał go probówki z kostiumu i włożył do urządzenia na nadgarstkach.
“Gdyby tak było, to już byśmy nie żyli, ponieważ… To coś… Płynie w ścianach, pod podłogą, w urządzeniach oraz ciałach zmarłych, chociaż moim zdaniem zdecydowanie nie powinno.”