-Nie ma potrzeby, proszę pani. Ja po prostu ** czuję ** gdzie Oni są. - odpowiedział wręcz przerażająco spokojnie Spider-Man, nie ruszając się z miejsca.
-Niech się pani nie martwi. Jestem zdrowy. Nie chcę mi się wymiotować ani miażdżyć. Jestem pewien, obiawami obojga jest zielona skóra. - zażartował Spider-Man.
Wzięła Parkera pod pachę, po czym wyskoczyła przez ta dziur, co zrobił Venom.
-Ciekawostka, wspomnienia klejnotów mogą by dowolnie odtwarzane w formie hologramu.