Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
No to oglądał dalej, zafascynowany fabułą.
Trochę to trudne. Nawet nie wie jak się nazywa większość postaci, co się działo w poprzednich odcinkach i dlaczego budują ukryty szałas.
Później o wszystko wypyta Perydot. Oglądał. Co wiedział już o postaciach?
No cóż… Nic a nic. Arrowowi ta telenowela wydaje się po prostu głupia.
Perydot będzie musiała mu wszystko wyjaśnić, co do joty. Włączył komórkę. Jakieś powiadomienia?
Tak, jedno powiadomienie od Jacka.
Jakaś wiadomość? Otworzył ją.
“Stary, co za chora akcja! Przeszukałem całe miasto, po twojej rodzinie nie ma ani najmniejszego śladu!”
Mimowolnie uderzył pięścią w kanapę. "Ja pie**ole. Dzięki Ci za to, że ich szukasz. Jutro rzucam anonimowe zgłoszenie na policję o zaginięcie. "
“Dobra, jeszcze trochę połażę.”
"nie musisz, i tak odwaliłeś kawał roboty. Chcesz wpaść do miejsca, które teraz jest chyba moim lokum? " Wysłał wiadomość.
“Jasne, gdzie to jest?”
Wysłał mu lokację miejsca na Google Maps: “Za ile wpadniesz?”
“Nie wiem, w każdej chwili.”
“A, czaję. Jeszcze raz dzięki za fatygę.” Zamknął telefon i czekał na koniec serialu.
Już są napisy końcowe.
Perydot, byłby jakiś problem, gdyby wpadł Jack? - Spytał.
-Nie.-Perydot odpowiedziała obojętnie.
Dzięki. Swoją drogą…Chciałbyś mi później wytłumaczyć co nieco o tym serialu? -
-Chcesz powiedzieć, że nie zrozumiałeś czego?!