Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Nie wiem. Obrażalska ta moja mała chrupka, nie ma co.
To twoja dziewczyna? - zapytał bez pardonu.
-W ludzkim tego słowa znaczeniu, tak. Czemu pytasz?
Byłem ciekawy, jaka relacja was wiąże. - Wzruszył ramionami.
-Mam takie wraźenie, czy wyczuwam nutkę zazdrości?-Lapis się szelmowsko uśmiechnęła.
Zaśmiał się pod nosem krótko: Szczerze? Nie. -
Zaśmiał się pod nosem krótko:
-Nawet lepiej. Haha. Swoją drogą, ciekawe czy Perydot wróci w najbliższym spodziewanym terminie.
Nie odpowiedział. Co leciało teraz w telewizji?
Jakiś program przyrodniczy.
Oglądał z pustym wyrazem na twarzy.
https://youtu.be/8qYGs5klGCU
//skisłem
// Nie ma za co //
Lapis ogląda razem z Arrowem.
Piękna kultura…- Mruknął do siebie, komentując film.
-Dzikusy.-mruknęła Lapis.
Czemu tak uważasz? - Zapytał z ciekawością - Przecież to tylko inna kultura. Dla nich to my jesteśmy dziwni.-
-No przecież żyją w chatkach z patyków! I widzisz te ubrania? Nawet Ametyst się lepiej ubiera!
Moda, nie moda. Dla nich takie ubrania to styl gustu. A domki? Pewnie nie mają środków na lepsze. -
-Ale przecież w Afryce kopią diamenty! Oglądałam w innym programie!