Stodoła rodziny DeMayo

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Kto ma Cię gdzieś?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Wszyscy! - Wybuchł - No, prawie… Rodzinka uleciała…Nawet się nie odzywajo…Dziewczyna to mnie dla.jakiegoś korpo szczura rzuciła… A ja się tak starałem…-

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis nie odpowiada.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Własna matka chce mnie wyzuć z życia…- Zaczął szlochać.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis przytuliła Arrowa.
-Wszystko będzie dobrze…

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Wtulił się w nią i zaczął płakać w ramię:

• Ale jak Lapis, jak?! Tylko was mam, Ciebie i Jacka…Gdzie ja się odnajdę w życiu…-

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie wiem. Zawsze możesz żyć ze mną i Perydotem w stodole.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie chcę żyć w stodole jak wieśniak! Chcę mieć pracę, dom, rodzinę, podatki i przeciekający kran! - Już na dobre się rozkleił.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ale stodoła to właśnie dom! I możesz pracować z nami na polu! I po co komu podatki?! A cieknący kran można zamontować!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie wiesz jak to jest być człowiekiem! Nie.wiesz, czego pragniemy! -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie jestem człowiekiem. To prawda.-Lapis spuściła głowę.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Co będzie…Co ze mną bezie…-

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Na pewno będziesz żył.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• A na co mi życie…-

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ja przeżyłam gorsze rzeczy od Ciebie…

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Nie odpowiedział, szlochał dalej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Chcesz chusteczki?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Daj…-

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis podaje Arrowowi chusteczki.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Zaczyna wycierać nos…

• Tylko szafot albo pustelnia dla mnie…-