Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Bober odpowiedział głosem Michaela Jacksona i szeptem: -Boberoteka.
Rozejrzała się dookoła: Ładnie tu jest. Naprawdę macie klasę. -
Rozejrzała się dookoła:
-Gdyby tak nie było, to imperator wapń by nas zdezintegrował swoim floglogloglem.
Imperator wapń? Flogo…glo…logoflo…folgo…golfoflog…coś? -
-Tak. A my nie chcemy dostać flogloglogiem, więc zachowujemy w naszej boberotece klasę.
Aha…A kto to, ta Imperator? -
-Wapń.
Machnął dłonią z zrezygnowaniem: To gdzie znajdę dział z encyklopediami? -
Machnął dłonią z zrezygnowaniem:
-Na wschnoc.
Mógłby Pan wskazać palcem? -
Bober pokazał jednocześnie na północ i wschód.
Skinął głową w podziękowaniu i poszedł w tamtym kierunku.
Sceneria się zmieniła. Teraz jest w miasteczku zbudowanym z gigantycznych kości. Jego mieszkańcy to szkielety. Każdy ma trąbkę przyczepioną do biodra.
// D O O T // Uh, ciarki go przeszły. Zaczął chodzić ulicami miasta.
// D O O T //
Uh, ciarki go przeszły. Zaczął chodzić ulicami miasta.
// S P 0 0 K Y T 0 W N // Arrow wpadł na szkieleta i wytrącił mu trąbkę, na której akurat grał.
Oj, przepraszam, kościsty kolego. Nie chciałem. - Podał mu trąbkę.
-Dziękować, dziękować. Szkielet wziął swoją trąbkę. -A pan co takie szkaradne ubranie założył? Takie miękkie i nie pokazujące kości!
Eee…Bo ja nie lubię pokazywać kości. -
-I gdzie pana trąbka? Lepiej niech pan ją pokaże, imperator Wapń przerabia na skamieliny osoby bez co najmniej jednej trąbki!
Nie mam trąbki! Ale…O matko! To sama Imperator! - Wskazał za plecy kościotrupa, by ten się odwrócił.