Woj2000
-No cóż, wiem, że trzeba się nimi opiekować, posłać do szkoły i mieć na nie oko, by sobie krzywdy nie zrobiły.I chyba, żeby nie przesadać z dawaniem im prezentów, bo staną się rozpuszczone. - powiedział pewnie, po czym dodał z niepewnością - Czy coś.