Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-To nic w porównaniu z Białą… - nieświadomie powiedział po cichu do siebie, przypominając sobie ten ,ciekawy" sen.
-WIDZIAŁEŚ BIAŁY DIAMENT?!
-Taaaak… - powiedział, patrząc się ze wstydem na kieszeń z małą Perłą - Ale to powalona historia, która teraz nie jest ważna…
-Ech… Pozostaje czekać na rozprawę…
-Długo mijają te ,kilka minut". Sędzia zaspał czy co?
-Nie mów tak przy Żółtym Diamencie. Ostatnio ją wzruszyłem swoją przemową, jak coś.
-O! -zdziwił się - U nasz rzadko który prawnik może wzruszyć sędziego. Co powiedziałaś?
-Takie tam długie opowiadanie o tym, że Niebieska Perła jest niewinna, troszczy się o swoją Diament i tak dalej.
-O, widać, że u was nikt nie jest bezpieczny. Nawet osobiste służki waszych władczyń. - powiedział nonszalancko, po czym nagle przerwał. Przypomniał sobie o Białej/Różowej Perle i poczuł bardzo silny wstyd z powodu tego, co teraz wypalił.
-W tym przypadku, zrobiła fuzję ze swoją panią. Szkoda, że sędzią nie jest Niebieska Diament!
-Milsza jest? - zapytał się - po czym dopytał - A co to w ogóle ta cała ,fuzja"?
Cyrkon udała, że nie słyszy pytania o fuzji i odpowiedziała: -Dużo milsza. Zawsze wydaje łagodniejsze wyroki.
-Jak łagodniejsze?
-Dużo rzadziej wydaje wyroki śmierci. I łatwiej ją przekonać.
-Myślisz, że z tym, co mamy, uda nam się odobr*chać Żółtą?
// cenzura na przedostatnim słowie… MURDERCOCK STRIKES AGAIN // -Nie mam pojęcia…
//Ale żadnego Grega tu nie ma lol// -Niezależnie od wszystkiego, i tak docenię twoje starania, Pani Mecenas - powiedział przymilnym tonem.
// Nigdy nie wiadomo… Może twoja Perła to tak naprawdę Greg? // -Jesteś najmilszą osobą jaką spotkałam i którą miałam jednocześnie bronić.
//TY ZŁY SZAJGECU, WYOBRAZIŁEM TO SOBIE// -Osobę wtajemniczoną w prawo zawsze uszanuję - powiedział, po czym uśmiechnął się do Cyrkon przyjaźnie.
// Great Greg Authority // Cyrkon odwzajemniła uśmiech. Drzwi się otworzyły. -Czas na rozprawę. Cyrkon wychodzi.