Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
tak, to Klejnot… Niebieski Spinel ;^; NO Z ORGANICZNĄ ISTOTĄ BY SIĘ NIE ZADAWAŁA, FUJ
NO WŁAŚNIE, FUJ -Spinel? Proszę, możesz ją wprowadzić.
dziękuję, Mój Diamencie no idzie po kompana powinien chyba być tam, gdzie go porzuciła kek
No tak, stoi tam gdzie go porzuciła i cierpliwie czeka.
zaczekałaś, jak miło - le uśmiech i to nawet nie wymuszony - chcesz poznać się z moją Pańcią?
Spinel odwzajemniła uśmiech. -Ależ oczywiście, to będzie zaszczyt! - odpowiedziała zachwycona.
no to chodź, ale masz być cicho, bo jak obudzisz Żółtą, lub jej Pe to po tobie
-W porządku. Prowadź proszę, Pe.
no więc prowadzi
A Spinel podąża za Perłą.
Tup tup do Pańci uwu
Dotarli. Spinel z podziwem i zachwytem patrzy na swoją panią, podczas gdy Pańcia patrzy na Spinel raczej obojętnym wzrokiem.
Mój diamencie, to jest ten Niebieskie spinel, o którym mówiłam…
Spinel padła przed Pańcią na ziemię…
na ryj, czy kolana?
Na ryj.
Zemdlała, czy co?
Albo chce okazać szacunek, czy coś.
No ale sie salutuje, co ona na jakieś planecie karłowatej w granicach Imperium się wychowała, czy co?
Nie, ale urodziła się na galaktycznym zadupiu.