Planeta Melgo

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

RR-9 podąża za nim. Exonowie po drodze widzą swojego rówieśnika z wyciągniętą bronią, ale nie reagują.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

W bazie ruchu oporu, chodzenie z blasterem w dłoni nie jest niczym dziwnym. Szedł szybko do rozgłośni.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Dziwnym, jeśli nie ma zbyt wyraźnego powodu dla którego ten blaster miałby być wyciągnięty.
Po kilku minutach doszedł do owej rozgłośni. Drzwi są aktualnie zamknięte, ale nie wiadomo czy na klucz.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

RD-11 pchnął je, chcąc zobaczyć czy są otwarte.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie, są zamknięte. Chyba trzeba będzie je wyważyć… Albo zapukać do nich.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Cóż, zaczniemy pokojowo. Zapukał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nic to nie dało… Chociaż, mogli go po prostu nie usłyszeć, to zawsze jest możliwe. W końcu to rozgłośnia.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Zapukał drugi raz, o wiele, wiele silniej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Usłyszał ze środka zbliżające się metaliczne kroki. Rozgłośnię obsługuje wyjątkowo sędziwy Exon - AG-11. Z pewnością osoba tak dobrze pamiętająca czasy sprzed okupacji zgodzi się na wszystko co zaproponuje RD-11.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

//*Exol//

• AG-11, słyszałeś? - Spytał smutnym głosem. Wciąż nie chciał się sprzeciwiać dowództwu. Jednak musiał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak, słyszałem. O co chodzi, RD-11 - spytał się znajomy i opanowany głos ze środka.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Chciałbym uzyskać dostęp do mikrofonu i nagłośnienia. W całych podziemiach. - Odparł poważnie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

AG-11 otworzył drzwi ukazując swoje wyjątkowo stare, lekko przerdzewiałe ciało przypominające bardziej klocek na kółkach i ze szczypcami niż oddzielną rasę rozumną.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Niemniej, RD-11 miał wielki szacunek do AG-11. To właśnie osoby starsze są naszą mądrością:

• Dziękuję Ci. - Dwa exole weszły do środka pomieszczenia.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jak rozumiem, jesteś tutaj, aby zaprotestować przeciwko bezczelnej zdradzie większości naszego dowództwa, nieprawdaż? - zagadał AG-11, powoli posuwając się na kółkach do panelu kontrolowania rozgłośni.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Czytasz w mych obliczeniach, AG-11 i widzę, że twoje zdanie nie jest inne niż moje. - Rzucił z pogardą dla dowództwa. Jednocześnie skinął głową na RR-9, by ten zabarykadował drzwi.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

RR-9 podszedł do drzwi, zamknął je, a następnie zespawał tak, żeby tylko on mógł je otworzyć.
-Zrobione. - rzekł, kiedy wykonał polecenie.
AG-11 nie odpowiedział, tylko podczepił się swoim kanciastym ciałem do jednego z kontrolerów rozgłośni.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Za to RD-11 podszedł do mikrofonu. Był włączony?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak, jest włączony.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Zbliżył rezonator do mikrofonu. Nastawił głos na odpowiedni ton, i zaczął mówić:

• Drodzy Exole, Melgonie, a przede wszystkim współtowarzysze broni i trudów walki… Dzisiaj dowiedziałem się, że dowództwo, które prowadziło nas w bój przez 13 lat, zdecydowało się na zdradę. Na pertrakację z wrogiem. Tym samym wrogiem, który od 13 lat bezlitośnie tępi nas i morduje. To jest poddanie nas wrogowi. - Tutaj, na moment odsunął się od mikrofonu. Czy z korytarzu dobiegła jakaś reakcja?