Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Bardziej onieśmielacz…
Fair enough. Głaszcze Perłę po głowie, by ją uspokoić.
To jeszcze bardziej onieśmiela Perłę.
Kurła, co tu robić? Wiem! Nie tyka Perły ani się nie odzywa.
Perła powoli się uspokaja. Zadziałało.
Montry Jiateid uwu
Bardo montry uwu
Czeka, aż Szelaso Perła się uspokoi.
Perła teraz stoi obok Jadeitu sztywno i z obojętną miną.
Hm…jakby ją tutaj rozluźnić, by nie była aż taka Perłowata?
To jest Perła. Bycie “Perłowatą” to permanentny element jej charakteru.
No ale kaman, może być nieco bardziej wyluzowana, nie?
Nie w tym miejscu. To, że jest defektywna sprawia, że jeszcze bardziej chce się wykazać.
Merde. Co mógłby jej rozkazać?
Hmm… Trudno to jednoznacznie stwierdzić…
No…hm… Bingo! -Perło, mogłabyś coś zaśpiewać?
-Tematyka dowolna, Mój Jadeicie?
-Tak.
Perła zaczęła się zastanawiać.
A on czeka.