Planeta Celestiuss

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

No tak.
-Dobra Perełko, już starczy. Choć za mną. -rzekł, po czym wyszedł z komnaty i spacerowym krokiem udał się do Sektoru Medycznego.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perełka podąża za Jadeitem, sztywnym krokiem.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Idziemy skorygować cię i usunąć z ciebie ten…defekt.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła się otrząsnęła z manii śpiewów.
-Jaki defekt?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Twoje zapominalstwo.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Och. Rzeczywiście. Ja o tym… Zapomniałam.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Spokojnie. Po operacji nie będziesz już nic zapominać. -rzekł. Dotarli na miejsce, a mianowicie na swoistą “recepcję”.
-Usiądź sobie na jedno z krzeseł i zaczekaj tu. -rzekł, po czym podleciał do lady gdzie piastowała osoba pełniąca kontrolę nad recepcją.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła usiadła na krzesełku, a recepcjonistki akurat nie ma tam, gdzie zdecydowanie powinna być - przy recepcji.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Zaczekał. Może ona gdzieś na chwilę poszła?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Racja, to możliwe.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Czeka cierpliwie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Hmm… Ciekawe z jakich powodów jej nie ma? Przecież nie potrzeba tu służby zdrowia aż tak często.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Le ring w dzwonek.
-Uh…halo?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nikt nie podchodzi… Dziwne.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Hm…
Udał się do swoistego magazynku recepcyjnego i otworzył drzwi do nich.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A tam śpi na stojąco recepcjonistka.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Pstryknął jej przed twarzą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zamrugała i padła na podłogę.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-A ci wszystko w porządku?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Uhmmm… Nie. - odpowiedziała wstając, wciąż rozkojarzona.