Nal Serpentis
-
Woj2000
//Oczywiście//
Dokładnie. Lord Regent był jedną z niewielu organicznych istot, którą Serpentyn mogła określić mianem ,prawdziwej arystokracji". Taki uczynny, szarmancki i pełen gustu. Przez chwilę nawet myślała, że się w niej zadurzył. Cicho się zaśmiała, po czym poprosiła Szmaragd o przekazanie do informatorów zlecenia na przygotowanie raportu o sytuacji na Kiveku. -
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Hmm…Handel niewolnikami z Molanami oraz próba porwania jej przez ich wodzą, zaproszenie na przyjęcie u władcy tych fioletowych olbrzymów ze śmiesznymi podbródkami, honorowy pojedynek z przywódcą Centurian… O tak, Ci to mieli klasę. Te stroje, ta biżuteria! Ich przywódca proponował Serpentyn zostanie współwładczynią planety razem z nim!
-
Woj2000
Była to kusząca propozycja, ale Serpentyn musiała odmówić. Znała się na handlu, nie na władzy. Ale trzeba przyznać, że chętnie powróciłaby na Centurię. Oczywiście pod warunkiem, że te wszystkie ruchy rewolucyjne, których obawiali się tamtejsi magnaci, nie urosły w siłę. W końcu sama była szlachcianką…
-
-
-
-
Woj2000
Ach, piraci. Nie lubiła tych nastawionych na grabieże i zabieranie czyjegoś mienia zbirów. Ale często okazywali się przydatni. Jak na przykład ten dziwny różak w pelerynie i jego banda Defektów. W zamian za drobną ,przysługę" otrzymali od niej zakłócacz pozwalający na lepsze unikanie tego Szmaragdowego dowódcy, od którego ukradli statek.
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Serpentyn powstała ze swoich poduszek i prybrała postawę stojącą. Była o jakąś głowę wyższa od tej Agat.
-Zwyczajne środki ostrożności, kochana. Co jak co, ale wy na Homeworld powinniście więcej o nich wiedzieć. Macie przecież obsesję na punkcie procedur i porządku. - powiedziała wesołym tonem, po czym wskazała strażnikom,by przyprowadzili Agat bardziej w stronę Jednookiej. -
-
Woj2000
-Nie robicie tego, jeśli pasują do wzorca. Dla odstających od innych macie przygotowane coś gorszego… -powiedziała poważniej i z pewnym wyrzutem, po czym dodała spokojniej - Ale już dość o polityce. Wiedz tyle: jest to moja reakcja na niepokojące wizje przyszłości, zaś ta Szmaragd - tu wskazała na Jednooką - zajmie się naszą wspólną umową.
-