Wyspa Krakatau {ZIEMIA}

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ja natomiast obudziłam się po tej bitwie w schowku z rzeczami pokroju wystawa butów Różowego Diamentu… I byłam tam kilkaset milionów lat, w gablocie, unieruchomiona. Byłam zmuszona oszukać pewien Forsteryt, żeby się wydostać ze statku tej potworzycy.

[Andreas D.]

korobov

-Biednaś… Chyba nie lepiej potraktowano zwolenników…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Mieli pranie mózgów. Nie wiem nic o kimś, kto przetrwał do tej pory.

[Andreas D.]

korobov

-Chyba byłam… Obiektem testowym…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Co na tobie testowali, Mój Diamencie?

[Andreas D.]

korobov

-Chyba to pranie… To by wyjaśniło, czemu nie pamiętałam nic.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Czarna Perła przytuliła się do swojego Diamentu.

[Andreas D.]

korobov

Położyła swoją rękę za głową Czarnej. Spojrzała się, kto pozostał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Został Steven, Granat, Lewek i Perydot. Przyleciał Ametystokopter. Steven i Granat odlecieli.

[Andreas D.]

korobov

-Jeszcze dwa-trzy kursy i odelcimy stąd. Chodź Perydot.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot podeszła do Czarnej Diament.

[Andreas D.]

korobov

Wzięła ją pod drugą rękę.
-Tyle lat minęło… Chwila… 900 mln lat? To oznacza, że nie byłam wśród żywych przez 120 milionów lat.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak, ja tak samo.-odpowiedziała Perła.

[Andreas D.]

korobov

-A ty co Pery? Nie pochwalisz się umiejętnościami?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot nieśmiało spojrzała na Czarną Perłę i Czarną Diament.
-A czy jest czym się chwalić?

[Andreas D.]

korobov

-Jesteś klejnotem trzeciej ery, powstałym z drugiej. Na pewno masz coś.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot nerwowo przebiera palcami.

[Andreas D.]

korobov

-Spokojnie Perydot. Jesteś wśród swoich.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot w końcu powiedziała:
-Przecież nie mam czym się chwalić…

[Andreas D.]

korobov

-Każdy jest wyjątkowy i ma talent. Może wyobraź siebie jako niebieską?