Centrum Badawcze Zlepka [HOMEWORLD]

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Milczała.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Dlaczego jesteś tej Lazuli tak bardzo oddana?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Szmaragd przemilczała i to pytanie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Zjawił się tu z przygotowaną odznaką. Ciekawe, kto jako Pierwszy zwróci na niego uwagę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Radio:
-Odpowiedz mi.
Killer:
Na środku stoi kilka Perydotów dookoła lustra do przesłuchań, a obok nich są narzędzia do ręcznej obróbki vibranium.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• …Przez 20 000 lat była mi jedyną osobą, ostoją rozumu. Ona się o mnie martwiła, żywiła ze mną uczucia i ona mnie pocieszała. Poznałam głębie toni jej duszy tak dokładnie, jak nikt inny jej nigy nie pozna. -

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Podszedł do owych Perydotów. Gdy te się skapnęły jego obecności to okazał im odznakę.
-To ja, Forsteryt, tyle że…wyglądam jak wy. Kogo przesłuchujecie? -spojrzał się podejrzliwie na lustro.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Radio i Killer:
Perydoty odsunęły się od lustra, pozwalając Forsterytowi porozmawiać z przesłuchiwaną.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Klejnot.jpg

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Podszedł nieco do lustra.
-No proszę proszę proszę…czyżby trafił się Szmaragd? Jak miło, dawno nie przesłuchiwałem waszego typu. Ale, jak łaska, podasz swój “kod inkubacji”? Wiesz, chcę wiedzieć z kim mówię.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie musisz go znać. - Odpowiedziała cięto.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Nie ładnie. Oj nie ładnie. -odparł.
-Wie może ktoś z was, która to Szmaragd? Podajcie mi jej kod. -zwrócił się do Perydotów.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Faseta 2S2N Ściana 1A1899. -powiedział jeden z Perydotów.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Milczała.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Mina mu zrzedła. Na jego twarzy zagościł lekki grymas wściekłości. Spojrzał się na Szmaragd.
-Oh, no proszę. Czyżby to ty? Ciekawe. Słuchaj, rozegrajmy to pokojowo. Ty mi zrobisz pewną przysługę a ja cię puszczę wolno byś mogła robić co chciała. Co prawda możesz się sprzeciwić, ale konsenkwencje tego są nieopłacalne. Co ty na to?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Żadnej przysługi dla Ciebie nie spełnię. Nigdy i żadnym sposobem. - Poważnie odpowiedziała.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Oh, jaka szkoda. A już myślałem, że zależy ci na tym Lapisie. A zależy ci, nie? No. Byłaby szkoda, gdyby ona ponownie stała się wymuszoną fuzją, nie? I nie, tym razem to nie będziesz ty drugim komponentem. Ty będziesz tylko na to patrzeć. -odparł iście wrednym tonem.
-To jak, pomożesz mi czy Lapis ma ponownie być “ulepszona”?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Cała zaczęła wręcz pulsować gniewem wobec tego Forystrytu. Powinna go była zabić, rozbić wtedy i tam.

• Co chcesz, bym zrobiła. - Wysyczała.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Hm…jakby ci to rzec…ty, jeszcze jako Biksbit, użyłaś mnie jako naboju i stworzyłaś wymuszoną fuzję, czyż nie? No. To oto zadanie - pierwsze, masz znaleźć i rozszczepić tą fuzję na pojedyńcze komponenty. Zginiesz to zginiesz, twoje życie mnie nie obchodzi. Drugie, gdy jakimś cudem się z tym rozprawisz, masz mi odzyskać energię życiową wystrzeloną przez ten pistolet. Nie obchodzi mnie jak to zrobisz, masz to odzyskać. I pamiętaj - jeden zły ruch i Lapis trafia do wymuszonej fuzji. Zrozumiałaś to, zapluty zdrajco?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Zgoda. - Odpowiedziała, po sekundzie namysłu: - Jeszcze Perydot musi wydać mi na to zgodę. -