Kevin przyjął ten gest z uśmiechem. Położył go sobie na nogach i zaczął ponownie głaskać
-* Ciekawe, jak wyglądałeś przed przemianą… * - zastanawiał się.
Po chwili Stonogożuk się odsunął. Wbrew oczekiwaniom Kevina na brzegu nie ma tunelu, tylko wyżłobiona podobizna smukłej postaci w chyba kosmicznym kombinezonie lotniczym i z długimi włosami, takimi jakie ma Stonogożuk, tylko oczywiście proporcjonalnymi do rozmiaru całej postaci.