Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Diamencik odłożyła swoją gazetkę, podeszła go Kevina i go cmoknęła w policzek.
Kevin lekko się uśmiechnął, po czym nieco opuścił głowę. -Ech, i pomyśleć, że utknąłem w tym pokoju bez możliwości wyjścia…
-To może pana wyciągnę stamtąd, skoro możemy się porozumiewać prze sen, proszę pana?
-A to możliwe? - zapytał się jej, po czym natychmiastowo pacnął się w głowę - Co ja mówię, to może być możliwe! Przecież jesteś potężną kosmitką!
Diamencik złożyła rączki w fikuśny sposób. -Naprawdę tak pan o mnie myśli?
-Mimo, że jesteś mała, to wydaje mi się, że w przyszłości będziesz bardzo potężnym klejnotem. - odpowiedział wesoło - To co? Wyciągasz mnie i moją nową znajomą, Nefryt, z tego potrzasku?
-Nefryt? Skąd ma pan tam Nefryt, proszę pana?
-Znalazłem ją w bańce. Ale to chyba nie jest taka Nefryt, jakie występują w kosmosie. Jest bardziej podobna do jakiegoś zwierzęcia…
-Hmmm… Nie ważne. Zaraz pana tu przeniosę.
-Ale przeniesiesz też Nefryt? - zapytał się, spoglądając na nią.
-Tak, powinnam była umieć to zrobić, proszę pana.
-To dobrze, Diamenciku. - powiedział - To ja już jestem gotowy na przenosiny.
Diament przeniosła Kevina i Nefryt do domku Stevena.
Dementoid tu dotarł i rozejrzał się, co to za miejsce.
Wygląda na jakąś salę z wodnymi kolumnami.
Pokazał Dementoidom, że mogą wejść. Spróbował z rozpędu wskoczyć na jedną z kolumn.
Dementoidy weszły, a tobie udało się wskoczyć do połowy. Potem wciągnęła Cię do góry wodna kolumna.
-Co do cholery?! -zdziwił się. Tknął wodnistego podłoża.
Podłoże wyparło jego dłoń na powierzchnię.
-…dziwne. -wskazał Dementoidom by do niego dołączyli.