Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Pp Weszła powoli do świątyni. Była ciekawa czy tamta Jaspis jeszcze tam jest.
Usłyszał kroki. Spojrzał w miejsce hałasu. -K-kto tam?
Pp Przeraziła się. -K…kto mówi…?-wyjęła miecz i podeszła bliżej.
Wstał. -Forstryt.
Pp -N…nie rób mi nic…
-Nic ci nie zrobię, spokojnie. Po prostu się pokaż.
Pp Wyszła z mroku pokazując się.
-Widzisz? Nic się nie stało. A teraz schowaj tą broń. -kontynuował spokojnym głosem.
Pp Schowała miecz. -Jestem Purple Pearl lub po prostu Perła…
-Moje imię poznałaś, ale przedstawię się jeszcze raz. Jestem Forstryt, ale możesz mi mówić po prostu For.
Pp -Miło mi…
-Mi też. Co cię sprowadza na Ziemię? -rzekł, udając miłego
Pp -Jestem samotna i szukam przyjaciół…
-Oh…najwidoczniej znalazłaś jednego, hehehe.
Pp -Naprawdę?
-Mhm. -uśmiechnął się.
Pp -To fajnie…
-Wiadomo, hehehe. Ej, słuchaj. Ostatnio ktoś nam się włamał tu, wiesz może kto to był?
Pp -Włamał?
-Ta. Uwolnił Jaspis i Stonogożuka.