Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Jeden zamek się otworzył.
Wzięła go w dłoń. Co to za technologia?
Wygląda na to, że zamek rozpoznający klejnot.
Bingo! Tak samo zabrała się za kolejne.
Niestety, przy piątym przestało działać.
Hmm…Z pewnością potrzeba tu ważnego klejnotu… Przystawiła do zamka pierścień z Szafirem.
Zadziałało. Jeszcze 42 zamki.
//Tuzin=12 3*12 = 36 36-6 = 30
// W mordę jeża, mózgu mój, przestań robić ze mnie debila ;-;. // Zostało 30 zamków do otwarcia.
Dalej otwierała je Szafirem.
Niestety, po tych sześciu już nie otwierają się na klejnot.
Toż cholera… Jakie były kolejne zabezpieczenia?
Trzy zamki na szyfr, reszta jest przerdzewiała i nie da się tego stwierdzić.
// Żelaza, za co oni wam zrobili?! ;_;
Przerdzewiałe zamki powinna dać radę zniszczyć. Zerwała je.
Miała rację. Teraz zostały tylko 3 zamknięte na szyfr.
Jakie kody były możliwe do wpisania?
Kod jest czterocyfrowy.
Spróbowała wprowadzić “1234” .
Jeden zamek się odblokował. Jakie kreatywne zabezpieczenia…