Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Ta…hehehe…łu-hu… -spojrzał na Purple Pearl. -Purple? Ty tutaj?
Perła przeskakuje nad PP jak baletnica i dalej się cieszy.
Pp -Tak. Steven mi pomógł tu się dostać.
-Uhm…n-no dobrze…-podszedł do niej i usiadł koło niej. -Sory za to co zobaczyłaś, po prostu tamta Perła się uradowała swego rodzaju…wygraną? Raczej tak.
Perła na chwilę przytula PP i Forstryt, a następnie przytula Stevena.
Pp -Jasne…
-N-Nie masz mi chyba tego za złe, prawda Purple?
Pp -Nie. Bo to ona Ciebie przytuliła, nie TY JĄ.-przytuliła go
Perła siada na schodkach i patrzy z uśmiechem na Forstryt. Ma gwiazdy w oczach.
Odwzajemnił przytulasa. -Dzięki.
Pp _ Pocałowała go.
Perła tuli do siebie Stevena, który się rumieni.
Odwzajemnił całusa.
Pp Wtuliła się w niego. -Nareszcie chwila dla nas…
-Ta… Odwzajemnił przytulenie i pogłaskał ją po plecach. -Szczerze, to po co tu przyszłaś, na Arenę?
Perła dalej się cieszy i tuli Stevena, a także patrzy na parę Klejnotów.
Pp -Bo chciałam pobyć z Tobą…
-Rozumiem… Dalej ją głaskał i tulił na raz.
Pp Uśmiecha się i go tuli
Odetchnął cicho. -Kocham cię. -powiedział cicho do niej.