Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Zamek Kierrana

Zamek Kierrana

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
134 Posty 2 Uczestników 2.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #110

    Tylko wtedy, gdy miały widoczną przewagę nad drugim krwiopijcą. Nie znałeś lokalizacji innych kopalni, a jedynie tych, gdzie już się wybraliście, a dobrze byłoby jak najszybciej wysłać tam górników i wznowić produkcję, a także zabezpieczyć je kościanymi wojownikami.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • TrinitrotoulenT Niedostępny
      TrinitrotoulenT Niedostępny
      Trinitrotoulen
      napisał ostatnio edytowany przez
      #111

      Kierran zastanowił się, skąd wziąć górników i czy nieumarli starczą jako górnicy i ochrona

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #112

        Nieumarli nie męczą się, nie jedzą, nie piją, nie narzekają. Byliby idealnymi górnikami, mogącymi pracować całą dobę. Ich wydajność byłaby o wiele większa od ludzkich niewolników, nawet gdybyś jakiś miał. Gorzej, że ktoś musiałby ich najpierw nauczyć tego fachu, to tylko proste, gnijące kupy mięcha. A jeśli chodzi o ochronę, to raczej tak, ale nie masz co liczyć na oszałamiające rezultaty, gdy zjawi się kilka Wilkołaków, a nawet jeden, bardziej rozgarnięty. Nie mówiąc o uzbrojonych w broń palną ludziach, gdyby jakimś cudem postanowili się tu zapędzić.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • TrinitrotoulenT Niedostępny
          TrinitrotoulenT Niedostępny
          Trinitrotoulen
          napisał ostatnio edytowany przez
          #113

          Kierran spróbował sobie przypomnieć, czy ma kilofy

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #114

            Kiedyś była potrzeba naprawy najstarszych fortyfikacji poza murami zamku, jak fosa i wilcze doły, i wtedy je chyba wykorzystano. A że raczej nie miałeś ich powodu wyrzucać, to powinny wciąż tam gdzieś być.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • TrinitrotoulenT Niedostępny
              TrinitrotoulenT Niedostępny
              Trinitrotoulen
              napisał ostatnio edytowany przez
              #115

              Kierran zaczął szukać kilofów

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez Kubeł1001
                #116

                Odnalazłeś je w jednym z wielu nieużywanych składzików, o których kompletnie zapomniałeś, a teraz właściwie odnalazłeś na nowo. Było ich tam około pięćdziesięciu sztuk, może nie w najlepszym stanie, ale wątpliwe, żeby rozpadły się po kilku uderzeniach w skałę.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • TrinitrotoulenT Niedostępny
                  TrinitrotoulenT Niedostępny
                  Trinitrotoulen
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #117

                  Kierran wszedł na najwyższą wieżę zamku i sprawdził, czy w polu widzenia nie ma najemników, których miała przysłać Karins

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #118

                    Biorąc pod uwagę fakt, że niedawno opuściła Twój zamek i musi najpierw wrócić do swojego lokum, lub twierdzy kogoś wyżej postawionego w Kolektywie, a zapewne nie ma tej bandy degeneratów pod ręką, aby pchnąć ich od razu do Ciebie, to możesz siedzieć tak sobie na tej wieży dobrych kilka dni, może nawet tydzień, nim przybędą.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • TrinitrotoulenT Niedostępny
                      TrinitrotoulenT Niedostępny
                      Trinitrotoulen
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #119

                      Bez nich nie zabezpieczy budowy, a nie ma njieczego bardziej produktywnego do roboty, przynajmniej z tego, co teraz może, więc stwierdził, że na nich poczeka

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #120

                        //Czyli mam zrobić jakiś przeskok w czasie, tak?//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • TrinitrotoulenT Niedostępny
                          TrinitrotoulenT Niedostępny
                          Trinitrotoulen
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #121

                          //Tak//

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #122

                            Minął blisko tydzień, a Ty spędziłeś ten czas na całkowitym nicnierobieniu, a choć dla Wampira mijające dni, tygodnie, miesiące i lata były niczym, ze starości umrzeć raczej nie mogłeś, to jednak miałeś szczęście, że nie zawitał tu nikt z Kolektywu, bo kopalnie wciąż stoją puste, Twoje wojska nie urządziły żadnego rajdu na ludzkie osady, nie zabiliście nawet żadnego Wilkołaka dla sportu. Szczęśliwie ten marazm może przerwać kolumna odzianych w czerń piechurów, którą wypatrzyłeś, jak kieruje się do Twojego zamku, siedząc na jednej z wież.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • TrinitrotoulenT Niedostępny
                              TrinitrotoulenT Niedostępny
                              Trinitrotoulen
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #123

                              -Pysznie- powiedział do siebie Kierran i poczekał, aż zawitają u bram

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #124

                                Tak też się stało i wypadałoby im te bramy otworzyć, a potem zrobić dobre pierwsze wrażenie na najemnikach. Nie, żeby było szczególnie potrzebne, przybyli tu dla Twojego złota, nie elokwencji.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • TrinitrotoulenT Niedostępny
                                  TrinitrotoulenT Niedostępny
                                  Trinitrotoulen
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #125

                                  Kierran zszedł na dół za bramę i kazał spuścić ją przed najemnikami

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #126

                                    Ci wkroczyli do środka, prowadzeni przez swojego dowódcę, Andresa Czarną Opończę, zwanego niekiedy Krukiem, byłego hrabiego, który w wyniku krwawej wojny z rodzeństwem stracił swoje włości, władzę i tytuły, przez co zaczął gromadzić wokół siebie Wampiry, które podobnie skończyły, najmłodszych synów wielkich rodów, którzy nie mieli szans na dziedziczenie czy zwykłych, spragnionych krwi zwyrodnialców, gotowych służyć każdemu, jeśli ten jedynie pozwoli im mordować wrogów. Było ich łącznie około pół setki, różnorako odzianych, wyposażonych i uzbrojonych, choć z całej tej zbieraniny wyróżniał się jeden Wampir, bowiem niewielu Twoich pobratymców zakłada na siebie ciężkie zbroje i chwyta za dwuręczne miecze, większość stawia jednak na finezję, elegancję, szybkość i zwinność.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • TrinitrotoulenT Niedostępny
                                      TrinitrotoulenT Niedostępny
                                      Trinitrotoulen
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #127

                                      Kierran zwrócił się do przywódcy najemników -Witaj, Andreasie. Poleciłem Karins Cię tu przywołać z raczej wiadomych powodów. Zamierzam najechać ludzką wioskę, a żywi wojacy są dużo lepsi od martwych. Podaj mi cenę-

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #128

                                        - Mój panie. - odparł ten, kłaniając Ci się w pas. - Wykonanie tego zadania będzie dla mnie i dla moich ludzi przyjemnością. Dlatego, jeśli otrzymamy część łupów i niewolników na własność, staniemy u Twego boku za skromną sumę trzech tysięcy złotników.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • TrinitrotoulenT Niedostępny
                                          TrinitrotoulenT Niedostępny
                                          Trinitrotoulen
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #129

                                          -Da się zrobić- Kierran kazał swoim nieumarłym przynieść tę sumę ze skarbca

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy