Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Steven Universe [PBF]
  3. Sanktum Sanktorum [ZIEMIA]

Sanktum Sanktorum [ZIEMIA]

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Steven Universe [PBF]
540 Posty 2 Uczestników 5.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.
    napisał ostatnio edytowany przez
    #506

    Mistyk natomiast szybko skoczył w kierunku Serpentyn i delikatnie, ale dość drastycznie odsunął ją od regału, po czym powiedział, starając się zachować łagodny ton:
    -Kochanie… Może jednak sam się tym zajmę, dobrze? I… Może lepiej nie dotykaj niczego jeśli nie będzie takiej potrzeby, dobrze?

    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Woj20000W Niedostępny
      Woj20000W Niedostępny
      Woj20000
      napisał ostatnio edytowany przez
      #507

      Kiedy została odsunięta przez niego, szybko pojęła, o chodzi, i zarumieniła się ze wstydu i z tego, jaką popełniła głupotę. W końcu nie można po prostu opierać o tak starożytne i cenne księgi!
      -Och… przepraszam. - odpowiedziała zakłopotana - Nie będę niczego dotykać, obiecuję.

      "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
      Jorhan Stahl, Killzone 3

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.
        napisał ostatnio edytowany przez
        #508

        W końcu nie tylko można je w ten sposób uszkodzić, ale także… No… Zniszczenie jakiegoś magicznego artefaktu na pewno ma poważne konsekwencje, prawda?
        -Dziękuję, kochanie. Czyli teraz już, że tak powiem, będziesz mogła się zająć sobą sama, tak? - spytał się uspokojony

        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Woj20000W Niedostępny
          Woj20000W Niedostępny
          Woj20000
          napisał ostatnio edytowany przez
          #509

          -Tak, kochanie. - odparła, starając się utrzynać dawny fason, jednocześnie próbując zamaskować wciąż obecne zawstydzenie swoją nieostrożnością - Nie będę nikomu wadzić, obiecuję.

          "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
          Jorhan Stahl, Killzone 3

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.
            napisał ostatnio edytowany przez
            #510

            -Dziękuję za zrozumienie, skarbie. Kocham Cię. Skoro wiem co byś odpowiedziała… Znikam. - powiedział, po czym zakrył się swoim płaszczem i go puścił, po czym rozpłynął się w powietrzu razem z nim, zostawiając Serpentyn samą z sobą i biblioteką pełną starożytnych tomów magii.

            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Woj20000W Niedostępny
              Woj20000W Niedostępny
              Woj20000
              napisał ostatnio edytowany przez
              #511

              Uświadamiając sobie, że została sama w tej części obszernej biblioteki, postanowiła dalej się po niej rozejrzeć, by zabić czas i dowiedzieć się więcej o części rezydencji, w której przez cały okres pobytu rzadko bywała. Dlatego też przez chwilę popatrzyła się na miejsce, z którego zniknął Mistyk, by potem ruszyć dalej wgłąb biblioteki, ciekawa, co tam uda się znaleźć.

              "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
              Jorhan Stahl, Killzone 3

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.
                napisał ostatnio edytowany przez
                #512

                O ile większość biblioteki po jakiej chodzi Serpentyn jest obszarem otwartym dla wszystkich, to nie da się zaprzeczyć, że nie ma tu nic ciekawego, jeśli dodatkowo wziąć pod uwagę zakaz Mistyka, żeby niczego nie dotykać jeśli się nie ma co do tego uzasadnienia. Jednakże… Teraz Serpentyn zobaczyła, że na końcu ślepego zaułka w którego stronę idzie, znajduje się z nieokreślonych powodów… Pociągające… Lustro.

                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Woj20000W Niedostępny
                  Woj20000W Niedostępny
                  Woj20000
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #513

                  To jest dosyć i interesujące, jednak… naprawdę niepokojące. Czemu ten, wydaje się, zwyczajny przedmiot, tak ją interesuje? Jednak po krótkiej chwili wszystko staje się jasne - nadal znajduje się przecież w magicznej bibliotece w równie magicznej posiadłości czarodzieja.
                  Starając się znaleźć w sobie pokłady silnej woli, Serpentyn próbuje odwrócić się i odejść dalej, chcąc w ten sposób być wierną obietnicy o nieruszaniu niczego.

                  "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                  Jorhan Stahl, Killzone 3

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #514

                    Serpentyn z pewnością postąpiła dobrze, poprzez zdecydowanie o zignorowaniu lustra i pójściu dalej. Problemu by nie było, gdyby nie fakt… Że po przejściu kawałka trasy, ponownie natrafiła na ślepy zaułek z podejrzanie interesującym ją lustrem. W tym miejscu zdecydowanie jest aż za dużo magii, choć powodzenie tego byłoby truizmem.

                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Woj20000W Niedostępny
                      Woj20000W Niedostępny
                      Woj20000
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #515

                      Początkowo Serpentyn nadzwyczaj się tym faktem zadziwiła, jednak po chwili i przypomnieniu sobie, w jak niezwykłym miejscu się znajduje, przestało ją to aż tak dziwić. Jednocześnie jednak przystanęła i rozejrzała się po okolicy, by zobaczyć, czy faktycznie nie ma innej, nie licząc powrotnej, drogi oddalającej od tego posejrzanego i potencjalnie niebezpiecznego lustra.

                      "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                      Jorhan Stahl, Killzone 3

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #516

                        A biorąc pod uwagę kto w tym miejscu mieszka na stałe, to śmiało można by stwierdzić, że dla jego mieszkańców takie rzeczy to najprawdopodobniej całkowita normalność jak poranny makijaż. Po dokładnym przyjrzeniu się wszędzie wszystkie zmysły Serpentyn jasno wskazują - nie ma żadnej drogi, która mogłaby ją pewnie odprowadzić od tego zwierciadła.

                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Woj20000W Niedostępny
                          Woj20000W Niedostępny
                          Woj20000
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #517

                          Czując zawód z takiego obrotu sytuacji (i mając przeczucie, że ten dom po prostu chce, by weszła interakcję z tym magicznym kawałkiem szkła), powoli i ostrożnie zaczęła pęłznąć w kierunku lustra, jednocześnie uważnie obserwując je oraz swoje najbliższe otoczenie, obawiając się magicznego zagrożenia wszelakiego autoramentu.

                          "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                          Jorhan Stahl, Killzone 3

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #518

                            Właściwie… Biorąc pod uwagę okoliczności, nie ma niczego co by mogło przeczyć temu, że ten dom DOSŁOWNIE chce, żeby Serpentyn zbliżyła się z tym dziwacznym, dość niepokojącym zwierciadłem. Po krótkiej chwili dopełzła do lustra. Jednakże, ku jej zdziwieniu okazało się, że nie widać w nim jej odbicia. Zamiast tego, sprawia wrażenie, jakby po drugiej stronie była gładka tafla wody, nad którą unosi się niezwykle gęsta mgła. Mimo wielkiej nieprzeźroczystości tej mgły, Serpentyn wydaje się, że w oddali widzi zarys jakiejś… Bliżej nieokreślonej postaci w szacie, która jakby staje się coraz większa z każdą sekundą.

                            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Woj20000W Niedostępny
                              Woj20000W Niedostępny
                              Woj20000
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #519

                              Dokladnie tak, jak sądziła i cały czas przewidywała. To zdecydowanie magiczne, niezrozumiałe i prawdopidobnie niebezpieczne lustro, do którego bajlepiej zachować dużą dozę ostrożności. Dlatego też odruchowo się od niego cofnęła, jednocześnie obserwując tajemniczą postać z lustra.
                              -Oby tylko nagle z niego nie wyszła - pomyślała zaniepokojona.

                              "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                              Jorhan Stahl, Killzone 3

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #520

                                NIestety, niezbyt wiele w tym przypadku daje wiedza o konieczności zachowania środków bezpieczeństwa, kiedy Serpentyn już teraz została uwięziona w jakiejś dziwnej pętli przestrzennej, która cały czas ją sprowadza do tego samego punktu. No cóż… Postać z lustra wciąż się zbliża, Serpentyn może coraz wyraźniej zauważyć takie szczegóły jak broda oraz dość specyficzna, wysoka czapka.

                                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Woj20000W Niedostępny
                                  Woj20000W Niedostępny
                                  Woj20000
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #521

                                  Pierwszym skojarzeniem, jakie jej teraz przyszło do głowy, to to, że ta tajemnicza postać może być jakimś czarodziejem. Albo kimś udającym czarodzieja dla własnych korzyści.
                                  Mimo wszystko, dalej ją obserwuje, oczekując, co zrobi dalej.

                                  "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                                  Jorhan Stahl, Killzone 3

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #522

                                    Postać jest już tak blisko, że Serpentyn prawie widzi rysy jej twarzy. Jest to brodaty człowiek, który sprawia wrażenie starca, ale mimo tego stoi prosto jak strzała i idzie w kierunku Serpentyn. Jego ubranie składa się z szaty, która ma długie pasy, które zwisają w dół z rękawów, nietypowa oraz wysoka czapka, spodnie, na które przypominają “dzwony”, a także pas metalowy oraz duży, błyszczący kołnierz…

                                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Woj20000W Niedostępny
                                      Woj20000W Niedostępny
                                      Woj20000
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #523

                                      Na pierwszy, a nawet drugi, trzeci i następne rzuty oka, ten tajemniczy człowiek zdecydowanie budzi u niej skojarzenia z obrazem doświadczonego, starożytnego czarnoksiężnika. Można rzecz, że wręcz bije od niego atmosfera magii i mistycyzmu. Mimo wszystko, sama Serpentyn dalej w milczeniu go obserwuje, czekając na to, jak sam pierwszy nawiąże z nią.
                                      -Może to niegrzeczne, ale nie chciałabym wyjść na wariatkę rozmawiającą z lustrami - pomyślała, obserwując swojego potencjalnego interlokutora.

                                      "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                                      Jorhan Stahl, Killzone 3

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #524

                                        Tuż po chwili, Serpentyn mogła być już stuprocentowo pewna, że ma do czynienia z jakimś czarodziejem… Który postanowił z bliżej nieznanego powodu skontaktować się z nią… Poprzez magiczne zwierciadło. Trochę to pokręcone, ale tak to wygląda w świecie czarodziejów. Teraz Serpentyn widzi już doskonale jak wygląda osoba z którą ma do czynienia.

                                        -Witam, Zielona Serpentyn. - powiedział spokojnie starzec, lekko się kłaniając.

                                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Woj20000W Niedostępny
                                          Woj20000W Niedostępny
                                          Woj20000
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #525

                                          Widząc swojego przyszłego, na pewno czarodziejskiego, interlokutora, a także spostrzegając, że nie odezwał się pierwszy, postanowiła, wbrew swemu postanowieniu, sama rozpocząć rozmowę.
                                          W tym celu lekko się skłoniła i rzekła z kurtuazyjną uprzejmością godną arystokratki:
                                          -Bądź pozdrowiony, czarnoksiężniku. Me imię brzmi Zielona Serpentyn. Jak brzmi twoje?

                                          "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                                          Jorhan Stahl, Killzone 3

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy